niedziela, 22 listopada 2015

Lekkie jak skrzydła motyla!- Odżywki w piance PANTENE

Z posta zapowiadającego testowanie odżywek w piance PANTENE (KLIK) wiecie, że jesień to pora roku, która sieje spustoszenie na mojej głowie. Mam wówczas wrażenie, że każdy włos żyje własnym życiem, a ja nie mam prawa głosu. W sumie to moja wina i przyznaje się do tego otwarcie. Farbowanie, suszenie suszarką, spinanie w kucyk (tak jest mi wygodniej), itd. Do tego wszystkiego dochodzi działanie czynników atmosferycznych: wiatr, deszcz, zimno. Wszystko to spowodowało, że moje włosy sypią się niczym liście z drzew, brakuje im blasku, są szorstkie, elektryzują się, trudno mi je ułożyć, przetłuszczają się. Dziś podzielę się z Wami moją opinią o każdej z przetestowanych przeze mnie odżywek, a na koniec ... NIESPODZIANKA!!!
Odżywki w piance PANTENE