poniedziałek, 2 października 2017

Poczuj męską naturę! Le Petit Marseillais

Zastanawiając się jak zacząć ten post po tak długiej przerwie, stwierdziłam: "kurcze, gdyby nie to, że dostałam się do nowej kampanii Le Petit Marseillais, pewnie długo jeszcze bym nic nie napisała." Już nawet usprawiedliwiać się nie będę, bo to sensu nie ma, a tylko zajmie czas i miejsce w poście, w którym chciałabym Wam przedstawić nowość od LPM  Męski Żel pod prysznic 3w1 Mięta i Cytrusy. Mam nadzieję, że popełnienie tej recenzji, będzie dobrym początkiem powrotu do pisania (jest o czym!!!).

Szczerze mówiąc już dawno zastanawiałam się dlaczego LPM nie stworzy linii tylko i wyłącznie dla mężczyzn, w końcu nie każdemu facetowi odpowiada zapach piwonii, który w połączeniu z pięknym, różowiutkim opakowaniem uruchamia alarm "toż to dla Bab!" Fajnie się zatem stało, że marka pomyślała o mężczyznach.

Żel zamknięty w 400 ml opakowaniu, typowym dla LPM, ale w męskim wydaniu, Wasz mężczyzna z pewnością nie będzie miał wątpliwości, że jest to żel właśnie dla niego. 
Świetnym rozwiązaniem jest fakt, iż żel może być stosowany zarówno do mycia ciała, twarzy jak i włosów (żel na neutralne pH dlatego sprawdzi się do każdego rodzaju włosów). Wiadomo nie od dziś, że faceci lubią jasne i proste sytuacje, więc jeden produkt do wszystkiego to strzał w dziesiątkę. Wszyscy są szczęśliwi- on ma jeden żel, a my mamy więcej miejsca na półce na swoje babskie pachnidła :)
Nie byłabym sobą, gdybym nie sprawdziła tego cuda na sobie. Kobiety są bardziej wymagające jeśli chodzi o działanie różnego rodzaju kosmetyków, no i zwracamy uwagę na rzeczy, na które większość facetów nie zareaguje. Test przeprowadziłam omijając twarz (bo jeśli coś mnie uczuli?!) i włosy (mam ich tak mało, że wołałam nie ryzykować). Oto co zauważyłam:
1. Żel jest bardzo wydajny. Niewielka jego ilość wystarczy, żeby umyć całe ciało.
2. Doskonale się pieni. Tu mam mieszane uczucia, bo to, że wykąpałam się jak w chmurce, nie pozwoliło mi zapomnieć o fakcie, że SLS jest na drugim miejscu.
3. Przepięknie pachnie! Świeżo, delikatnie miętowo i cytrusowo. Stwierdzić można, że zapach jest typowy dla kosmetyków męskich, ale ... uważam, że SKANDALEM i wielką NIESPRAWIEDLIWOŚCIĄ jest to, że ten męski zapach utrzymuje się na skórze znacznie dłużej i jest intensywniejszy niż zapachy kosmetyków dla kobiet!
4. Bardzo poręczne opakowanie.
5. Właściwości myjące ok, ale posiadacze bardzo suchej skóry mogą czuć niedosyt właściwości nawilżających. 
6. Zapach, o którym wspominałam, faktycznie działa orzeźwiająco i energetyzująco, ale uczucie delikatnego chłodu na skórze na pewno spodoba się panom uprawiającym sporty, a także tym, którzy po ciężkim dniu pracy, będą potrzebowali zastrzyku energii lub odprężenia.
7. Doskonała konsystencja i łatwość spłukiwania. 
  
Szanowny Małżonek, nie był zbyt wylewny w swojej opinii, jak to facet. Zwrócił jednak uwagę na to, że żel nie wysusza skóry, ma rewelacyjny zapach, poręczne opakowanie i fajną szatę graficzną.

Test oceniam pozytywnie, kierując do Le Petit Marseillais prośbę, aby w tworzeniu kosmetyków dla kobiet, zwróciła uwagę na punkt nr 3 :) 

Pozdrawiam,
MamAli

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję Ci za zainteresowanie i pozostawiony komentarz :)