Hej. Jakiś czas temu pisałam Wam o Wielkim Testowaniu z Babyonline, w którym udało mi się załapać do testów kosmetyków firmy SORAYA. Dziś wracam do Was z recenzją podkładu kryjącego Max Satin. W ostatnim czasie stałam się posiadaczką kilku podkładów, ale postanowiłam napisać i o tym, bo cena i jakość tego produktu są naprawdę zachęcające.
Producent o podkładzie:
Z podkładem Max Satin, Twoja cera odzyska gładkość i młody
wygląd. Kwas hialuronowy zapewni cerze nawilżenie, zdrowy i
świetlisty blask. Satynowa, kremowa konsystencja sprawi, że linie i zmarszczki
staną się mniej widoczne, a kondycja skóry lepsza.
- Cera jest jedwabista w dotyku
- Idealnie kryje niedoskonałości: naczynka, przebarwienia
- Nie uwydatnia zmarszczek
- Zapewnia naturalny efekt
- Bez efektu maski
- Długotrwały efekt do 15 h
- Zawiera kwas hialuronowy
Moja opinia
Podkład
zamknięty jest w plastikowej buteleczce z pompką o pojemności 33ml. Wygląda bardzo elegancko.
Konsystencja jest aksamitna (ani rzadka ani gęsta) co bardzo ułatwia precyzyjne
rozprowadzenie go na twarzy, zarówno dłonią jak i aplikatorem.
Co ważne, podkład
świetnie wtapia się w skórę i, tak jak obiecuje producent, nie ma efektu maski.
Skóra wygląda bardzo naturalnie. To prawda, że skóra po zastosowaniu podkładu
jest jedwabista! Byłam tym bardzo zaskoczona, bo nie spotkałam się jeszcze z
takim efektem. Kilka razy spotkałam się z tym, że moja twarz po podkładzie
lepiła się i świeciła, miałam też wrażenie jakby strasznie mi ciążyła. Takie
zmęczenie skóry i pewien dyskomfort. Tu tego nie było, bo podkład jest bardzo
lekki. Kosmetyk ma super właściwości kryjące. Jestem posiadaczką skóry
naczynkowej z tendencją do trądziku różowatego i chociaż niedoskonałości tych
nie ma jakoś strasznie dużo, to te które są zostały ładnie zakamuflowane. Mam
też pierwsze zmarszczki, które często gromadziły w sobie podkład, tu ten
problem nie występuje, a zmarszczki nie rzucają się tak bardzo w oczy. Makijaż
jest trwały i nie znika tak szybko, a do tego jest bardzo wydajny. Czy ma wady? Jedyna jaką zauważyłam to taka, że skórki na nosie są widoczne po użyciu podkładu. Problem znika po dokładnym peelingu ;). Mimo to, jestem
naprawdę bardzo z niego zadowolona i uważam, że jest wart dużo więcej niż 26 zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Ci za zainteresowanie i pozostawiony komentarz :)