piątek, 21 listopada 2014

RECENZJA- Podkład kryjący MAX SATIN SORAYA

Hej. Jakiś czas temu pisałam Wam o Wielkim Testowaniu z Babyonline, w którym udało mi się załapać do testów kosmetyków firmy SORAYA. Dziś wracam do Was z recenzją podkładu kryjącego Max Satin. W ostatnim czasie stałam się posiadaczką kilku podkładów, ale postanowiłam napisać i o tym, bo cena i jakość tego produktu są naprawdę zachęcające.


Producent o podkładzie:

Z podkładem Max Satin, Twoja cera odzyska gładkość i młody wygląd. Kwas hialuronowy zapewni cerze nawilżenie, zdrowy i świetlisty blask. Satynowa, kremowa konsystencja sprawi, że linie i zmarszczki staną się mniej widoczne, a kondycja skóry lepsza.

  •  Cera jest jedwabista w dotyku 
  •  Idealnie kryje niedoskonałości: naczynka, przebarwienia
  • Nie uwydatnia zmarszczek
  • Zapewnia naturalny efekt
  • Bez efektu maski
  • Długotrwały efekt do 15 h
  • Zawiera kwas hialuronowy 



Moja opinia 
Podkład zamknięty jest w plastikowej buteleczce z pompką o pojemności 33ml. Wygląda bardzo elegancko.
Konsystencja jest aksamitna (ani rzadka ani gęsta) co bardzo ułatwia precyzyjne rozprowadzenie go na twarzy, zarówno dłonią jak i aplikatorem. 

Co ważne, podkład świetnie wtapia się w skórę i, tak jak obiecuje producent, nie ma efektu maski. Skóra wygląda bardzo naturalnie. To prawda, że skóra po zastosowaniu podkładu jest jedwabista! Byłam tym bardzo zaskoczona, bo nie spotkałam się jeszcze z takim efektem. Kilka razy spotkałam się z tym, że moja twarz po podkładzie lepiła się i świeciła, miałam też wrażenie jakby strasznie mi ciążyła. Takie zmęczenie skóry i pewien dyskomfort. Tu tego nie było, bo podkład jest bardzo lekki. Kosmetyk ma super właściwości kryjące. Jestem posiadaczką skóry naczynkowej z tendencją do trądziku różowatego i chociaż niedoskonałości tych nie ma jakoś strasznie dużo, to te które są zostały ładnie zakamuflowane. Mam też pierwsze zmarszczki, które często gromadziły w sobie podkład, tu ten problem nie występuje, a zmarszczki nie rzucają się tak bardzo w oczy. Makijaż jest trwały i nie znika tak szybko, a do tego jest bardzo wydajny. Czy ma wady? Jedyna jaką zauważyłam to taka, że skórki na nosie są widoczne po użyciu podkładu. Problem znika po dokładnym peelingu ;). Mimo to, jestem naprawdę bardzo z niego zadowolona i uważam, że jest wart dużo więcej niż 26 zł. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję Ci za zainteresowanie i pozostawiony komentarz :)