wtorek, 9 grudnia 2014

Bez kapania i okruszków, czyli sprytne rozwiązania BROTHER MAX

Chwaliłam się już, że Ala została testerką kubka niekapka i garnuszka na przysmaki BROTHER MAX, przyszedł wiec czas na opinię mojego dziecka ich temat.

Zacznę od tego, że znalezienie idealnego kubka graniczyło z cudem. Poważnie! A to ustnik nie taki, a to uchwyty jakieś takie nieporęczne, a to kapał (!), albo picie z niego było męczarnią (wiem bo nie omieszkałam spróbować), itd. W ten sposób moja Ala stała się posiadaczką kilku (nie)kapków, z których w ogóle nie piła i się tak zraziła do tego typu wynalazków, że nawet patrzeć w ich stronę nie chciała. Do testów tego kubka podeszłam nastawiona na porażkę :)
Opis produktu

Brother Max, Kubek niekapek 4 w 1

Do łatwego i szybkiego przejścia od butelki do kubka idealnie sprawdzi się kubeczek treningowy 4 w 1, który oferuje komfort zarówno niemowlętom, jak i starszym dzieciom. Kubeczek rośnie razem z dzieckiem i może być stosowany na cztery różne sposoby, w zależności od stadium rozwoju Twojego maleństwa - począwszy od etapu odstawiania od piersi, po naukę samodzielnego picia. Posiada profil pochylony do przodu, umożliwiający łatwiejsze przystawianie do ust dziecka, a jego miękki smoczek niekapek i łatwy uchwyt sprawiają, że przejście z butelki do kubka staje się znacznie łatwiejsze dla malucha. Kubeczek jest lekki i idealny zarówno dla mamy, jak i dziecka podczas podróży.
 
Moja opinia
Kubeczek oraz uchwyt są wykonane z solidnego plastiku w ładnych kolorach. Podczas wygotowywania nie odbarwił się (a zdarzało się jego poprzednikom). Uchwyt jest odpowiedniej grubości, dzięki czemu dziecko nie ma problemu z utrzymaniem kubeczka w rączkach i co ważne, można go zdjąć. Doskonałym rozwiązaniem jest "pochylenie" kubeczka, znacznie ułatwia to picie z niego, bez potrzeby odchylania główki do tyłu (zapobiega to zachłyśnięciu, przynajmniej ja zauważyłam, że Ali się nie zdarza to tak często jak przy poprzednikach).
Smoczek niekapek jest odpowiednio miękki, a wylanie się napoju to naprawdę ciężka sprawa. Dopiero ściśnięcie ustnika w odpowiednim miejscu, powoduje otwarcie się przepływu. Nie byłabym sobą gdybym sama najpierw nie spróbowała i powiem szczerze, że nie jest łatwo się z niego napić. Ale bez obaw, dziecko radzi sobie świetnie! Już za pierwszym razem! 
Zestaw wyposażony jest w dodatkową "obręcz", z wyprofilowanym "dzióbkiem". Przyda się ona kiedy postanowimy przestawić dziecko na picie z kubka. Dzięki "dzióbkowi" napój trafi wprost do buzi dziecka i nie wyleje się bokami :)


Mojej Ali kubek bardzo się spodobał, co mnie cieszy, bo to oznacza koniec poszukiwań i wyrzucania kasy w błoto. Sprawdził się w podróży i oszczędził matce nerwów (przy poprzednich Ala była cała pooblewana). 
Cena takiego kubka, w zależności od sklepu, waha się między 40 zł. a 60zł. Nie jest więc tani, ale w sumie wart tych pieniędzy, bo posłuży naprawdę długo no i mamy tu kilka opcji w jednym, bez potrzeby kupowania wszystkiego oddzielnie. 
Jesteśmy z niego naprawdę zadowolone i polecamy gorąco! :)
_______________________________________________________

Opis produktu

Brother Max, Garnuszek na przysmaki Easy Hold

Super sprytnie zaprojektowana miseczka nie-wysypka może być wykorzystana na różne sposoby: z użyciem przykrywki do przechowywania niewielkich przekąsek dla maluchów w domu lub w podróży, lub bez przykrywki jako miseczka idealna do karmienia maleństwa. Bez względu na to, co preferuje jeść Twój maluch, jest to niezbędny produkt dla każdego dziecka. Używając garnuszka z miękką, elastyczną pokrywką odporną na wysypanie, pozwalamy maluchom skupić się na przekąsce, a pokarm pozostaje wewnątrz nawet, gdy garnuszek jest do góry nogami. Idealne rozwiązanie w podróży czy na spacerze.
 Moja opinia
Pierwsze moje wrażenie? Miska jak miska. Ala była pozytywniej nastawiona. Ja się przekonałam dopiero za jakiś czas. 
Garnuszek jest plastikowy, a skrzydełka na wieczku wykonano z elastycznej gumy. Wieczko "biedronka" bardzo dobrze trzyma się reszty garnuszka, trzeba sporo siły żeby je zdjąć. Uchwyt dość spory co tylko ułatwia dziecku trzymanie garnuszka.
Ala na początku nie bardzo wiedziała co ma z tym garnuszkiem zrobić:) Szybko jednak nauczyła się z niego korzystać i wygrzebywanie z niego smakołyków jest dla niej sporą frajdą. Zajmuje ją na dłuższą chwilę, dzięki czemu mogę spokojnie zająć się np. przygotowaniem obiadu. Skrzydełka na wieczku dobrze zabezpieczają smakołyki przed wypadnięciem, mamy więc pewność, że nie znajdziemy ich w całym mieszkaniu :) No chyba że dziecko je wyjmie i rzuci. Garnuszek jest dość pojemny, ale wyciągnięcie przez skrzydełka większych kawałków może okazać się trudne. Dlatego jedzonko nie powinno być większe niż np. płatki kukurydziane, groszki, czy mini ciasteczka. Odradzam chrupki kukurydziane! :) Matka mądra głowa wrzuciła do garnuszka kilka, a Ala nie mogąc sobie poradzić z wyjęciem, rozgniotła je na mąkę i wyjmowała pył kukurydziany:) W podróży garnuszek sprawdza się świetnie! Nie muszę co chwila podawać Ali chrupek. Dostaje cały garnuszek płatków kukurydzianych i spokój :) No i Tata nie marudzi, że znowu samochód do sprzątania po wycieczce z nami :)
Cena: podobnie jak kubka 40-60 zł. hm... szczerze powiem, gadżet może zbędny i pewnie bym się nie skusiła, ale to jak został wykonany i ta chwila ciszy, kiedy dziecko zajęte jest wyciąganiem jedzonka ze środka BEZCENNE!                                                                                 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję Ci za zainteresowanie i pozostawiony komentarz :)