Na co dzień nie szaleję z makijażem, takie życie Matki w domu. Nie znaczy to, że nie lubię podkreślić urody:) robię to jednak z umiarem. Lubię kiedy makijaż faktycznie podkreśla nasze atuty i ukrywa to co chcemy ukryć, ale ważne jest dla mnie też to, by efekt był w miarę naturalny i trwały. Przez wiele lat używałam wyłącznie pudru w kamieniu (myślę, że to kwestia przyzwyczajenia i wygody), dlatego kiedy otrzymałam możliwość przetestowania wybranego kosmetyku marki LAVERA stwierdziłam, że pora na zmiany. Wybór padł na PUDER SYPKI TRANSPARENTNY.
Producent o pudrze
Ten drobnoziarnisty puder mineralny zawiera ekologiczne
składniki i starannie dobrane minerały w celu nadania skórze
naturalnego, pięknego wykończenia. Daje matowe wykończenie i utrwala
makijaż. Odpowiedni dla wszystkich rodzajów skóry. Dermatologicznie i
oftalmologicznie przetestowany. Odpowiedni dla osób noszących szkła
kontaktowe.
Składniki: mika, ryż w proszku*, krzemian
magnezu, stearynian magnezu, roślinny olej glicerynowy, krzem mineralny,
dwutlenek tytanu, pigment perłowy, tlenek żelaza, olej arganowy,
ekstrakt z rokitnika*, witamina E, masło shea*, olej z lnicznika, masło
kakaowe*, olej kokosowy*, alkohol*, olej słonecznikowy, oliwa z oliwek*,
wyciąg z korzenia lukrecji*, ekstrakt z malwy*, ekstrakt z kwiatu
limonki*, witamina C, woda zdemineralizowana, mieszanka olejków
eterycznycH.
*składniki pochodzące z upraw ekologicznych
Moja opinia
Do testów podchodziłam z ogromną ciekawością. Lata przyzwyczajeń, a tu takie coś! Puder sypki i w dodatku transparentny!
Pudełeczko z pudrem jest niewielkie (8g). Wieczko jest zakręcane, dzięki czemu mamy pewność, że puder się nie wysypie. Dołączony do pudru puszek jest mały, ale bardzo wygodnie i równomiernie rozprowadza się nim puder po twarzy.
Puder Lavera jest bardzo delikatnym, beżowo-różowym pyłkiem, który w kontakcie ze skórą dosłownie znika. Daje świetne matowe wykończenie makijażu, a skóra jest aksamitna i perfekcyjna.
Bardzo podoba mi się naturalny efekt makijażu, który osiągnęłam z pomocą pudru i to, że nie ma potrzeby częstego poprawiania go, bowiem puder jest bardzo trwały i matuje skórę na długo (u mnie było to ok. 8godzin). Plusem jest też to, że puder ma w składzie naturalne składniki, nie podrażnia skóry, nie wysusza jej, jest lekki więc nie ciąży nam na twarzy i nie zapycha porów. Subtelny pudrowy zapach (mnie się kojarzy z zapachem kosmetyków dla dzieci) sprawia, że robienie makijażu to prawdziwa przyjemność.
Podsumowując: Jestem naprawdę zadowolona z pudru. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że żaden z pudrów w kamieniu, których używałam przez lata, nie był nawet w połowie tak dobry. Nie jest to kurtuazja z mojej strony. Taka jest prawda i z czystym sumieniem mogę polecić ten puder Wam. A jeśli lubicie kosmetyki o naturalnym składzie, koniecznie odwiedźcie sklep LAVERA, którego ciekawy asortyment z pewnością Was zainteresuje.
Na moją opinię nie wpłynął fakt,
że produkt do testowania otrzymałam za darmo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Ci za zainteresowanie i pozostawiony komentarz :)