środa, 14 grudnia 2016

Yves Rocher Hydra Vegetal- Maseczka nawilżająca i Żel do mycia twarzy

Dziś kolejna porcja Yves Rocher'owych recenzji, dwóch recenzji w jednym poście. Postanowiłam je połączyć nie dlatego, że mam lenia, pogoda mnie dobija, mam do ulepienia tonę pierogów, czy masę innych rzeczy "na już", ale dlatego, że te dwa produkty wchodzą w skład jednej gamy produktów nawilżających marki Yves Rocher, z którą bardzo się polubiłam.
Tyle tytułem wstępu, zapraszam na recenzję Maseczki Nawilżającej i Odświeżającego Żelu do mycia twarzy HYDRA VEGETAL Yves Rocher.
Odświeżający żel do mycia twarzy (125ml)
"Żel do mycia wzbogacony o sok z klonu z Kanady, posiadający właściwości zatrzymujące wodę w skórze - dla lepszego nawilżenia. Produkt usuwa makijaż i zanieczyszczenia, pozostawiając skórę oczyszczoną i świeżą.
Składniki: Sok roślinny z klonu zatrzymuje wodę w skórze, dzięki czemu intensywnie, dogłębnie i długotrwale nawilża, zatrzymując wodę w skórze. Woda z hamamelisu bio o właściwościach łagodzących"

Moja opinia o żelu
Wybór odpowiedniego żelu do oczyszczania skóry twarzy to czasami spore wyzwanie. Przy ogromnej ilości produktów dostępnych na rynku, jest naprawdę ciężko znaleźć coś, co spełni nasze wymagania. Ja często zmieniam żele oczyszczające, bo przy dłuższym stosowaniu moja skóra chyba ma dość i zaczyna się buntować. Żel od Yves Rocher kupiła najpierw moja mama i była z niego bardzo zadowolona, dlatego i ja skusiłam się na jego zakup, zwłaszcza, że miałam do wykorzystania rabat -50%. Cena regularna nie jest najniższa, 34 zł., ale czasami na dobry produkt warto wydać więcej.
Do rzeczy, żel umieszczono w wygodnej, miękkiej tubie z zamknięciem typu klik. Opakowanie jest przezroczyste, dzięki czemu łatwiej nam kontrolować ilość produktu. 
Wszystkie kosmetyki z gamy Hydra Vegetal mają identyczny zapach, lekko kwiatowy i taki hm... wodny, ogórkowy, naturalny- całkiem długo utrzymuje się na skórze, dzięki czemu mamy poczucie świeżości przez długi czas. 
Konsystencja właściwie nie różni się niczym od innych produktów tego typu. Żel jest lekki, delikatnie się pieni i wystarczy niewielka ilość by oczyścić skórę twarzy.
Działanie: już po pierwszym zastosowaniu, uznałam zakup za strzał w 10! Moja sucha skóra nie znosi wysuszaczy, ten żel do nich jednak nie należy. Delikatnie nawilża skórę, a po osuszeniu twarzy nie ma tego wstrętnego uczucia ściągnięcia. Jego właściwości oczyszczające są doskonałe- świetnie sobie radzi z wszelkimi zanieczyszczeniami oraz makijażem. Żel jest niezwykle delikatny, dzięki czemu nie podrażnia wrażliwej skóry, a istniejące podrażnienia łagodzi i goi. Bardzo ważne jest też to, że nie powoduje żadnych reakcji alergicznych i nie podrażnia oczu. Często zdarzało mi się, że mimo omijania okolic oczu podczas mycia, te po jakim czasie zaczynały mnie bardzo piec i łzawić- tym razem nie zalewałam się łzami, więc PLUS
Rewelacyjne jest to, że skóra po zastosowaniu żelu, jest nie tylko doskonale oczyszczona i nawilżona, ale też rozświetlona, jakby bardziej napięta, elastyczna i wygładzona. Zastosowanie żelu wieczorem sprawia, że odczuwamy ogromną ulgę, lekkość, jakby spadł nam z twarzy ciężar całego dnia.  
Jeśli będziecie miały okazję wypróbować ten żel to naprawdę polecam. Warto zwrócić na niego uwagę, nawet mimo dość wysokiej ceny. Bardzo często, a właściwie cały czas, Yves Rocher ma świetne promocje, więc może uda Wam się nabyć go sporo taniej.
Zapomniałam dodać, że tego żelu używam również jako bazy dla sypkiego peelingu, o którym pisałam jakiś czas temu KLIK 
 
Maseczka nawilżająca (75ml)
"Specjalnie z myślą o potrzebach odwodnionej skóry, nasi naukowcy wykorzystali nadzwyczajne właściwości soku z klonu z Kanady. Potrafi on zatrzymywać wodę w skórze, tworząc w jej głębszych warstwach prawdziwy rezerwuar wody.
Maseczka intensywnie i długotrwale nawilża skórę, którą pozostawia miękką i elastyczną.
• Intensywnie i długotrwale nawilża skórę
• Uzupełniająca kuracja odwodnionej skóry
• Ponad 90% składników pochodzenia roślinnego"
 Moja opinia o maseczce
Moimi ulubionymi maseczkami są te glinkowe. Naprawdę rzadko stosuję inne. Jesień i zima nie są jednak sprzymierzeńcami mojej skóry i doszłam do wniosku, że potrzebuje ona intensywnego nawilżenia, którego niestety nie udaje mi się osiągnąć przy stosowaniu jedynie kremu. Wybrałam więc maseczkę nawilżającą z gamy Hydra Vegetal Yves Rocher, jako uzupełnienie do żelu o którym pisałam wyżej i kremu, który od jakiego czasu stosuję na co dzień. 
Nie będę zanudzać Was opisami opakowania czy zapachu (jest identyczny jak żelu) i przejdę od razu do konkretów. 
Działanie: maseczka ma idealnie gładką, lekką i przyjemną konsystencję. Po nałożeniu na twarz nie tworzy skorupy, delikatnie się wchłania pozostawiając na skórze coś w rodzaju przyjemnej mgiełki. Nie odczuwamy żadnego dyskomfortu, żadnego "obciążenia" czy tłustego filmu. Ja aplikuję maseczkę delikatnie rozsmarowując ją, po czym wmasowuję masażerem do twarzy. Daje to świetne efekty: poprawia się krążenie, maseczka lepiej się wchłania, a skóra po takim zabiegu jest doskonale nawilżona, napięta, miękka i zrelaksowana. Maseczkę stosuję na dwa sposoby: po upływie ok. 10 minut nadmiar usuwam płatkiem kosmetycznym (nie należy jej spłukiwać), a jak nie mam już siły i zasypiam na stojąco (zabiegi takie robię głównie wieczorami) stosuję mniejszą ilość produktu i zostawiam na noc. Bez obaw! Maseczka jest tak lekka, że nie zapycha porów, nie powoduje podrażnień i nie "drażni" tych które już mamy
Działanie maseczki naprawdę mnie zaskoczyło. Mając porównanie ze stosowanymi przeze mnie wcześniej innymi maseczkami, ta daje naprawdę fajne efekty. Po zabiegu skóra jest doskonale nawilżona, ukojona, nawodniona i miękka- jak nowa. Zauważyłam też, że od kiedy stosuję tą maseczkę, czynniki zewnętrzne takie jak wiatr czy zimne powietrze, nie powodują u mnie nasilenia trądziku różowatego, który zwykle objawia się wysuszonymi i bardzo czerwonymi policzkami (zaczerwienia się pojawiają, ale szybko znikają). Myślę, że produkt ten sprawdzi się na wszystkich typach skóry, bo oprócz nawilżenia, znacznie poprawia kondycję cery i rozświetla ją. Przyda się zwłaszcza w okresie jesieni i zimy.    
Cena: 39 zł. Niech Was jednak nie zniechęca, bo warto. Przyznaję, że w cenie regularnej też bym się pewnie zastanowiła nad zakupem, ale jak to ja, kupiłam ją za pół ceny :) Jak się skończy, zapoluję na nią przy okazji jednej z wielu promocji. Jeśli będziecie potrzebowały dobrej maseczki o właściwościach nawilżających, weźcie tę pod uwagę.

 Kto zna ten żel i maseczkę? Łapka w górę! Jak się sprawdziły? A może macie swoje sprawdzone produkty? Chętnie je poznam.

Pozdrawiam
MamAli 

5 komentarzy:

  1. Nie znam tych produktów, ale YR bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam. Spisuja sie na medal :)

      Usuń
    2. Terii, który z kosmetyków YR lubisz najbardziej?

      Usuń
  2. Jeszcze nigdy się nie zawiodłam z żadnym produktem jeśli chodzi o ta markę kosmetyków ! Pozdrawiam
    Kosmetycznyswiat1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sie bardzo z ta marką polubiłam. Wszystko co dotychczas kuiłam spisywało się rewelacyjnie. Nie mam żadnych zastrzeżen :)Który z kosmetyków od nich lubisz najbardziej?

      Usuń

Dziękuję Ci za zainteresowanie i pozostawiony komentarz :)