środa, 7 stycznia 2015

Randka z ... !!!

Około miesiąca temu zostałam zaproszona na 4 randki w ciemno. Trochę obawiałam się tych spotkań, bo kandydatów nigdy wcześniej na oczy nie widziałam, ale byłam też bardzo podekscytowana licząc po cichu, że któryś z nich odmieni moje życie na zawsze! Dziś chciałabym Wam zrelacjonować randkę nr1, na którą zaprosił mnie ... Aussie 3 Minute Miracle Reconstructor. 

Kilka słów o Reconstruktorze
Aussie Miracle Moist- to linia produktów, która pomaga intensywnie nawilżać i wygładzać włosy, chroniąc kosmyki przed uszkodzeniami oraz dba o to, aby włosy były zawsze w świetnej kondycji. Linia ta jest przeznaczona dla włosów suchych, zniszczonych oraz pozbawionych blasku. Formuła tych kosmetyków została wzbogacona australijskim olejkiem z orzechów makadamia.
3 MINUTE MIRACLE RECONSTRUCTOR – Superbohater!
To bohater na miarę naszych czasów. Jest pewny siebie, konsekwentny w działaniu, nie boi się wyzwań i zawsze stawia na swoim. Unikalna, oryginalna formuła 3 Minute Miracle Reconstructor z dodatkiem esktraktu z australijskiej mięty wygładza łuski włosów, dzięki czemu Twoje włosy lepiej się układają, są aksamitne i lśniące. 
Moja opinia o Nim
Kiedy dowiedziałam się, że niedługo spotkam się z Reconstructorem i 3 innymi Kandydatami, byłam najpierw szczęśliwa, a potem "naszpikowana" wątpliwościami "pewnie i tak nic z tego nie będzie, przez tyle lat używałam tylu środków, a moje włosy są jakie są, itp." Fakt jest taki, że przez wiele lat mordowałam moje biedne włosy farbowaniem, rozjaśnianiem, suszarką i czasami lokówką, a ostatnie słowo należało do hormonów, które po porodzie postanowiły stopniowo pozbawiać mnie części czupryny. Poza tym, mam włosy cienkie, bez objętości, a układanie ich to droga przez mękę. A! I jeszcze się przetłuszczają. Dlatego zastanawiałam się czy Reconstructor, pomimo swoich oczywistych zalet, poradzi sobie z moimi włosami.
Do rzeczy.
Reconstructora używałam z szamponem z tej samej linii i o nim napiszę na początku.
Szampon umieszczony jest w butelce o pojemności 300ml. Szata graficzna raczej skromna, ale ciekawa. Zamknięcie typu press to świetne rozwiązanie (zwłaszcza jak ma się dzieci :)) wystarczy jeden klik i gotowe :)
Konsystencja szamponu jest standardowa, ani rzadka ani gęsta. W sam raz. Lubię jak szampon dobrze się pieni i ten właśnie taki jest. Wystarczy niewielka ilość produktu by włosy były doskonale umyte.
Zapach szamponu jest rewelacyjny. Ciężko go do czegoś porównać, ale jest to coś na pograniczu cukierków i owoców cytrusowych. Mniam:)
Jak dla mnie szampon jest naprawdę godny uwagi. Włosy po umyciu utrzymują świeżość tak do 2-3 dni (przynajmniej moje), nie plączą się ani nie są wysuszone.
Aussie 3 Minute Miracle Reconstructor.
Butelka o pojemności 250ml z oryginalnym dozownikiem niekapkiem, który doskonale zabezpiecza odżywkę przed wypłynięciem. Bardzo fajne rozwiązanie, dzięki niemu łatwo wydobywamy tyle odżywki ile potrzebujemy i nic nie spływa po butelce.
 
Odżywka jest dość gęsta w lekko morelowym kolorze. Aplikowanie jej to czysta przyjemność ze względu na cudowny zapach (podobny do tego jaki ma szampon) jak również na łatwość z jaką odżywkę rozprowadza się po włosach.
Według producenta wystarczy od 1 do 3 minut, aby włosy były odżywione. Ja stosowałam odżywkę co drugi dzień i trzymałam ją na włosach ok 4 min., czyli tyle ile zajęło mi dokładne wmasowanie jej we włosy, następnie spłukiwałam. Już podczas spłukiwania zauważyłam, że włosy są wygładzone. Po wysuszeniu efekt był jeszcze lepszy. Trochę bałam się, że Reconstructor swoimi właściwościami wygładzającymi i nabłyszczającymi, przetłuści moje włosy. A tu niespodzianka. Włosy owszem są gładkie, ale nie tłuste, błyszczą się i łatwiej się układają. Dodatkowo są sypkie i nie robią się mało estetyczne strączki :) Zauważyłam też, że moje włosy mniej się elektryzują, co o tej porze roku było dla mnie prawdziwym koszmarem. 
Podsumowując: randka jak najbardziej udana. Reconstructor to naprawdę świetny kandydat na przyjaciela dla moich włosów. Myślę, że spotkamy się jeszcze nie raz.  
A już wkrótce relacje z kolejnych randek!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję Ci za zainteresowanie i pozostawiony komentarz :)