środa, 6 maja 2015

Piankowy szampon Johnson's Baby

Chyba nie ma dziecka, które nie lubiłoby kąpieli. Moja Ala mogłaby spędzić w wannie całe swoje życie, nigdy nie ma dosyć! Nawet z myciem głowy nigdy nie było problemu, do czasu kiedy pewien szampon nie zaszczypał w oczy. Od tamtego, bolesnego doświadczenia minęło już trochę czasu, a Ala dalej nie cierpi, nie tyle samego mycia głowy, co jej spłukiwania. Ciężko jest przekonać prawie 2 letnie dziecko do czegokolwiek, a zwłaszcza do czegoś czego się boi. 
Zgłaszając się do testów szamponu w piance Johnson's Baby liczyłam na to, że forma pianki i łatwość spłukiwania przekonają moją Żabkę do mycia głowy.
 

 Kilka słów o szamponie
Dzieci kochają pianę, ponieważ dzięki niej kąpiele są jeszcze bardziej zabawne. Szampon łatwo się spłukuje, a konsystencja pianki sprzyja wesołej zabawie w kąpieli. Dzięki unikalnej formule NO MORE TEARS® nie szczypie w oczy. Łagodnie myje włosy dziecka i nie podrażniają skóry. Szampon JOHNSON'S® Baby jest tak łagodny i delikatny, że nadaje się do codziennego stosowania. 
Moja opinia
Opakowanie: plastikowa butelka o pojemności 250ml wyposażona w pompkę. Jak większość produktów skierowanych do dzieci, również ten jest w słodkim morelowym kolorze. Szata graficzna może nie powala, ale kolor butelki zdobył moje serce:) Poza tym pisałam już wielokrotnie, że nie jestem fanką "przepychu" graficznego. Mniej ozdobników, więcej przydatnych informacji- to lubię!
Zapach i konsystencja- zapach na początku był ciężki do określenia. Niby owocowy, coś jak znane wszystkim napoje "multiwitamina". Po którymś z kolei "wąchnięciu" stwierdziłam, że zapachowi szamponu najbliżej do jabłuszka- bardzo przyjemny i dość długo utrzymuje się na włosach!
Konsystencja szamponu jest rzadka. W butelce znajduje się czerwony płyn, który po naciśnięciu pompki zamienia się w delikatną piankę. Produkt jest wydajny. Na czuprynę Ali wystarczy pół pompki, nawet mniej. Podczas mycia głowy ilość pianki zwiększa się, co gwarantuje dokładne mycie przy użyciu niewielkiej ilości produktu. 
Pianka jest tak lekka i delikatna, że z jej spłukaniem nie ma najmniejszego problemu. Przy niektórych szamponach trzeba się natrudzić, żeby usunąć je z włosów i skóry głowy, co doprowadza dziecko do szału. Z tym szamponem spłukiwanie trwa dosłownie minutę!


Działanie: Szampon jest naprawdę godny uwagi. Bardzo dobrze myje, nie wysusza skóry głowy i nie szczypie w oczy. Włoski są miękkie, lśniące i nie plączą się. Piankowy szampon spodobał się Ali i choć czasami jeszcze marudzi podczas spłukiwania, nie jest to taki dramat jak wcześniej. Czasami wcale nie reaguje jakby w ogóle nie zauważyła. Pianka nie spływa z rączek jak "normalny" szampon, więc Ala bierze czynny udział w myciu głowy i ma przy tym sporo radości:) Jest to świetny sposób na naukę samodzielnego mycia.
Jeśli nie znacie tego szamponu, spróbujcie! Jestem pewna, że Wasze dzieciaki będą zachwycone. 




7 komentarzy:

  1. ja dla swojego pół rocznego synka używam z nivea łagodny żel&szampon :) a tak szaleje w wannie, że łazienka cała mokra :P i na szczęście nic nie szczypie a już nie raz piana dostała się do oka :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas jeden szampon tak zaszczypał, że Ala znienawidziła mycie głowy.

      Usuń
  2. 3 razy go ogladałam i nie kupiłam, jednak kupię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się wiele razy mu przyglądałam, ale jakoś nie mogłam się zdecydować. Przyzwyczajenie do "normalnych" szamponów brało górę.

      Usuń
  3. sama bardzo chętnie go na sobie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za zainteresowanie i pozostawiony komentarz :)