piątek, 7 października 2016

Jesienne zakupy :)

Znowu mnie nie było. Nie żebym o Was zapomniała. Nie dopadł mnie też jesienny leń. Od początku września, aż do teraz, chorujemy. Zaczęło się od Ali. Katar i kaszel cholera wie skąd. Jeszcze Ali nie przeszło, połamało mnie. Trzy tygodnie walki z zatokami! W międzyczasie Ala wyzdrowiała i znowu zachorowała (rotawirus i znowu kaszel i katar). Potem, do naszego zasmarkanego grona, dołączył Szanowny Małżonek. No mówię Wam, mam już po dziurki w nosie tej cholernej jesieni!!! Tony chusteczek i cały arsenał leków. Ala od 5 tygodni kaszle, zrobiliśmy testy alergiczne i czekamy.
Jak już zbierałam się, żeby napisać nowego posta, laptop padł! Drugi już jechał, ale... no właśnie. Kurier (InPost) nie dotarł, a paczka miała status "dostarczono". Paczkę odebraliśmy sami po 3 dniach i bataliach z kierownictwem oddziału. Krótko mówiąc: nie polecam ich usług! Myślałam, że to może my mamy takiego pecha, już jedna paczka nam zaginęła, ale nasz przypadek nie jest odosobniony (wystarczy poczytać komentarze na FB). 
Także cały wrzesień i początek października były pod znakiem jesiennego pecha.
Na poprawę humoru, poczyniłam zakupy. Już dawno nic nowego się u mnie nie pojawiło, a doszłam do wniosku, że potrzebuję reaktywacji moich "wieczorów piękności", żeby nie zwariować! A pomoże mi w tym, mam nadzieję, taki oto zestaw:

Tonik do włosów Head & Shoulders Thick & Strong 
"Tonik nadający super gęstość Thick & Strong zawiera zaawansowany kompleks Triple Active, który sprawia, że włosy nabierają objętości i stają się bardziej odporne."
Jakoś nie wierzę, że tonik ten sprawi, że będę miała burzę włosów, ale kobieca ciekawość i marzenie o bujnej czuprynie, nie pozwoliły mi przejść obok niego obojętnie.
 
Szampon zwiększający objętość włosów Yves Rocher
"Szampon wzbogacony o kwiat malwy bio, nadaje włosom objętości. Formuła bez silikonu sprawia, że włosy są lekkie". Chyba nie muszę pisać dlaczego zdecydowałam się akurat na ten szampon :)
 

Energizujący żel pod prysznic i do kąpieli malina & mięta pieprzowa Yves Rocher
"Żel zapewniający przyjemność dla ciała i zmysłów podczas kąpieli lub prysznica. Mroźna świeżość Mięty Pieprzowej została połączona z lekko kwaśną świeżością Maliny. W ten sposób powstał energizujący koktajl." 
Żel ten dostałam w prezencie do zakupów. Zapach jest wspaniały:) 

Podkład wygładzająco-rozświetlający Yves Rocher
"Laboratoria Yves Rocher po raz pierwszy zastosowały w kosmetykach do makijażu perłową cząsteczkę wosku z róży tworząc podkład o wyjątkowych właściwościach wygładzająco-rozświetlających." 
Skusiłam się na ten podkład, bo od dawna chciałam go wypróbować, jednak cena (79zł) jakoś skutecznie mnie zniechęcała. Dziś dostałam na niego 50% rabatu, więc nie zastanawiałam się długo. Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi i czy jest wart swojej ceny. 
 
Maseczka nawilżająca Yves Rocher
 
"Specjalnie z myślą o potrzebach odwodnionej skóry, nasi naukowcy wykorzystali nadzwyczajne właściwości soku z klonu z Kanady. Potrafi on zatrzymywać wodę w skórze, tworząc w jej głębszych warstwach prawdziwy rezerwuar wody. Maseczka intensywnie i długotrwale nawilża skórę, którą pozostawia miękką i elastyczną." 
Jak wiecie moimi ulubionymi maseczkami są te glinkowe. Zauważyłam jednak, że oprócz oczyszczenia, moja skóra, jak nigdy wcześniej potrzebuje intensywniejszego nawilżenia, a sam krem nie daje rady. Od jakiego czasu stosuję krem nawilżający z serii HYDRA VEGETAL, więc jako uzupełnienie wybrałam właśnie tę maseczkę.  

Odświeżający żel do mycia twarzy Yves Rocher
"Żel do mycia wzbogacony o sok z klonu z Kanady, posiadający właściwości zatrzymujące wodę w skórze - dla lepszego nawilżenia. Produkt usuwa makijaż i zanieczyszczenia, pozostawiając skórę oczyszczoną i świeżą." 
Wybór tego żelu podyktowany był tymi samymi powodami, co przy wyborze powyższej maseczki. Co prawda miałam swojego ulubieńca, który nigdy mnie nie zawiódł, ale liczę na to, że połączenie tego żelu z pozostałymi kosmetykami tej serii przyniesie oczekiwane przeze mnie rezultaty. 
 
Puder peelingujący do mieszania Yves Rocher
"Sypki peeling do mieszania z żelem do mycia twarzy. Przywraca skórze promienny wygląd. Niezwykłe połączenie 7 składników w 100% pochodzenia naturalnego pozwala na wykonanie peelingu twarzy nie powodując podrażnień." 
To dla mnie nowinka kosmetyczna! Nigdy nie spotkałam się z peelingiem w takiej formie, a jeszcze jak przemiła Pani ekspedientka naopowiadała mi jakie to cudo, musiałam go kupić. Zobaczymy, czy mówiła prawdę :)

Peeling do ciała solny ODCHUDZAJĄCY - BANIA AGAFII
 
"Peeling do ciała solny ODCHUDZAJĄCY jest doskonałym uzupełnieniem kuracji odchudzającej. Głęboko oczyszcza i stymuluje procesy wymienne w komórkach skóry. Wyraźnie podciąga, wygładza, poprawia kontur ciała i wyraźnie zmniejsza widoczność cellulitu." 

Od dłuższego czasu szukam idealnego peelingu, ale nie oszukujmy się, jak się zadka nie ruszy to peeling za nas nie schudnie. Dlatego też nie kierowałam się tą obietnicą przy wyborze (choć wiem, że dalej muszę nad sobą pracować), a raczej zależało mi na porządnym oczyszczeniu, wygładzeniu skóry dzięki czemu będzie ona w lepszej formie, a i balsamy będą lepiej się wchłaniać. Tyle i aż tyle :)

Dziegciowa maska do twarzy OCZYSZCZAJĄCA - BANIA AGAFII
 
"100% naturalna, dziegciowa maska do twarzy oczyszczająca, głęboko oczyszcza zatkane pory skóry, reguluje pracę gruczołów łojowych oraz koi podrażnienia. Doskonale sprawdza się w pielęgnacji skóry tłustej, mieszanej, trądzikowej, z tendencją do zapychania, powstawania wągrów i zaskórników." 
Nie byłabym sobą gdybym wróciła z łowów bez glinki! Ten produkt nie jest mi obcy, ale jakoś nie złożyło się żeby o nim napisać. Wkrótce to nadrobię, bo ta maseczka zasługuje na to, aby poświęcić jej post! Nie będę tego ukrywać, jest rewelacyjna!

To już wszystko. Mam nadzieję, że powyższe "poprawiacze nastroju" spiszą się na medal, a limit jesiennego pecha został wyczerpany. Dodam jeszcze tylko, że w Yves Rocher mają teraz świetne promocje ;)
Całuję, ściskam i pozdrawiam.
Aga  

PS: może znacie, któryś z tych kosmetyków? Dajcie znać jak się u Was sprawdził. 


 




8 komentarzy:

  1. Świetne zakupy :) Uwielbiam żele pod prysznic YR :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tym szamponie z YR czytałam dużo dobrego, muszę w końcu go zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie używałam nigdy produktów Yves Rocher, ale muszę w końcu się skusić na jakiś produkt. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szampon od dawna mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też kusił i ... ;) Spodziewałam się szału, ale o szczegółach już niebawem :)

      Usuń

Dziękuję Ci za zainteresowanie i pozostawiony komentarz :)