wtorek, 14 kwietnia 2015

Żel ze świetlikiem i kolagenem GorVita

Uwielbiam wieczory. Cisza, spokój i w końcu mogę, po intensywnym dniu, polenić się trochę. Często zapominam o upływającym czasie i w efekcie kładę się spać ok. 2-3 w nocy mając okropną świadomość, że za jakieś 4-5 godzin będę musiała wstać. Skończyły się czasy, kiedy moje dziecię wstawało nie wcześniej jak o 10:00, a ja dalej siedzę po nocach, czego skutkiem są piekące, podkrążone i napuchnięte z rana oczy. Dlatego dziś podzielę się z Wami moją opinią o Żelu ze świetlikiem i kolagenem GorVita, który otrzymałam w ramach współpracy z Credo PR.

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Zmiany...

Drogie moje,
chciałabym się z Wami podzielić kolejną zmianą jaka zaszła na moim blogu. Otóż, wyłączyłam komentarze G+. Wiele z Was nie mogło pozostawić śladu po sobie, bo nie każda z Was ma konto na G+, a ja bardzo chętnie czytam Wasze uwagi pod każdym zamieszczonym przeze mnie postem. Do zmiany tej przymierzałam się już od jakiegoś czasu, bo uznałam, że Googlowe komentarze robią straszny bałagan, nad którym ciężko mi czasami zapanować. Zwłaszcza jeśli komentarze pojawiają się i znikają! :) Tak czy siak, od dziś mam nadzieję, że będzie łatwiej i czytelniej. Żałuję bardzo, bo wszystkie dotychczasowe komentarze od Was zniknęły, ale mam nadzieję, że luka po nich zostanie szybko zapełniona :) bo świadomość, że jesteście i czytacie to ogromny dla mnie motywator do dalszego pisania.
Pozdrawiam Was serdecznie,
Aga

czwartek, 9 kwietnia 2015

Majonez Kętrzyński i zmodyfikowana sałatka

Dziś kolejny post kulinarny, a to za sprawą współpracy z Credo PR i otrzymanym do przetestowania majonezem kętrzyńskim. 

wtorek, 7 kwietnia 2015

Babka o smaku cytrynowym

Tuż przed Świętami otrzymałam paczkę współpracową od CREDO PR, a w niej m.in. babkę o smaku cytrynowym wyprodukowaną przez firmę "Majonezy" z Kętrzyna. Muszę przyznać, że nie jestem mistrzem cukiernictwa, dlatego "gotowe" mieszanki, do których wystarczy dodać jajko, są jak najbardziej dla mnie (bo zawsze mi wychodzi). Kiedyś więcej eksperymentowałam, teraz nie mam ani czasu, ani cierpliwości. Te bardziej wymyślne wypieki są domeną mojego Męża, ja idę na łatwiznę :).
 

niedziela, 5 kwietnia 2015

Życzenia !

Moje Drogie Czytelniczki,
Chciałabym Wam życzyć zdrowych, pełnych radości i ciepła Świąt Wielkanocnych. Abyście ten szczególny czas spędziły w gronie najbliższych Wam osób w atmosferze miłości.
Wszystkiego dobrego i Wesołych Świąt!

Już po Świętach ruszam pełną parą. Nazbierało się trochę zaległych recenzji, więc koniec lenistwa! Pora brać się do roboty!:)


Ślę pozdrowienia 
Aga

czwartek, 2 kwietnia 2015

Credo PR, czyli nowa współpraca w sam raz na Święta

Mam super życzliwego listonosza! Podczas gdy ja byłam na plotkach u sąsiadki, ten z przesyłką pod pachą "pocałował klamkę". Przyszedł raz jeszcze i mówi "miałem zaawizować, ale Pani ma małe dziecko to i czasu mało, więc przyszedłem jeszcze raz żeby nie musiała Pani na pocztę chodzić"! Muszę przyznać, że tak wyrozumiały listonosz zdarza się naprawdę rzadko! 
Ale do rzeczy. Uprzejmy Pan listonosz przyniósł paczkę współpracową od CREDO PR, w której znalazłam coś w sam raz na Święta i coś co każda Matka mieć powinna:
- Babka o smaku cytrynowym
- Majonez Kętrzyński
- Musztarda Kętrzyńska Stołowa
- Musztarda Kętrzyńska Krzepka
- Żel chłodzący na zmęczone nogi GORVITA
- Żel ze świetlikiem i kolagenem GORVITA
Wkrótce wypatrujcie recenzji. Przyznam szczerze, że najbardziej ciekawa jestem kosmetyków GORVITA :)
A Wy macie jakieś doświadczenia z tymi produktami? 

poniedziałek, 30 marca 2015

Dłonie na celowniku- peeling i maska EVELINE

Oj, żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce! Ostatnio trochę zaniedbałam bloga. Sporo się dzieje. Poza tym leń wiosenny mnie dopadł, dlatego recenzje pojawiają się nieregularnie. Obiecuję jednak poprawę, zapraszając Was na recenzję zestawu do pielęgnacji dłoni Eveline, składającego się z peelingu i maski-serum.
Po zimie, dłonie często wymagają intensywnej pielęgnacji. Na ich złą kondycję wpływa również codzienny kontakt z różnego rodzaju detergentami. Nie potrafię zmywać i sprzątać w rękawiczkach, co odbija się na skórze moich dłoni, która potem jest wysuszona, podrażniona i szczypie. Jakiś czas temu, podczas zakupów, natknęłam się na zestaw SOS Eveline, w którym pokładałam wielkie nadzieje.

wtorek, 24 marca 2015

Multiodżywcza oliwka do skórek i paznokci- EVELINE

Dziś przychodzę do Was z recenzją Oliwki do skórek i paznokci z olejem z awokado i witaminami EVELINE. Wśród moich zakupów znajduje się sporo produktów tej firmy, choć niektóre zupełnie się u mnie nie sprawdziły.
Jako, że wprowadziłam plan naprawczy paznokci, w moim "paznokciowym" przyborniku nie mogło zabraknąć produktu takiego, jak właśnie ta oliwka. Kupiłam ją głównie po to, aby odżywić  skórki, które często są wysuszone i "zadziorne". Do tej pory stosowałam olej kokosowy, który radził sobie naprawdę świetnie, ale kobieta zmienną jest i jak tylko oliwka wpadła mi w oko, postanowiłam z jej pomocą zadbać o skórki, a przy okazji i paznokcie.

Nowa współpraca- GAL

Kilka dni temu nawiązałam współpracę z firmą GAL, której misją jest:
  • "dostarczanie preparatów zawierających wyłącznie naturalne składniki
  • informowanie społeczeństwa o roli zdrowego trybu życia
  • własną edukację i otwartość na nowoczesne rozwiązania w dziedzinie farmakologii i kosmetologii".
Z bogatej oferty firmy, miałam możliwość wybrania dwóch produktów, które chciałabym przetestować i podzielić się z Wami opinią o nich. 
Wkrótce zaproszę Was na recenzje:
1.  Propolis+ len mielony
2.  Koenzym Q10
Jestem bardzo ciekawa działania tych produktów, zwłaszcza propolisu, który ma wspomagać odchudzanie ;) a ja właśnie jestem w trakcie walki :)

Znacie te produkty?
http://www.gal.com.pl/


poniedziałek, 23 marca 2015

Obiecanki cacanki... czyli z bujnych rzęs NICI!

Która z nas marzy o rzęsach sięgających aż do nieba? Ręka w górę! Jestem przekonana, że każda, lub prawie każda z Was ma do nich jakieś zastrzeżenia, bo albo brak im objętości, albo za krótkie, albo rzadkie, albo za mało podkręcone. Robimy cuda, aby nasze rzęsy wyglądały zabójczo, często ze szkodą dla nich, niestety. 
Ja, pewnie jak większość, chciałabym mieć gęsty wachlarz, długich rzęs, ale jest jak jest, a im bardziej morduję moje rzęsy zalotką czy maskarami, tym bardziej one wypadają, a ich kondycja pozostawia wiele do życzenia. Dwa miesiące temu, z zamiarem ratowania moich podupadających na zdrowiu rzęs, kupiłam serum 3w1 Eveline i z wielką nadzieją przystąpiłam do testów, na których wyniki zapraszam.

wtorek, 17 marca 2015

Kto rano wstaje ...

Kiedy urodziła się Ala, każdy mi mówił "trzeba było się wyspać w ciąży, teraz będziesz po nocach siedzieć. O śnie zapomnij". Słyszałam to milion razy, aż do znudzenia. Na szczęście prognozy bliskich się nie sprawdziły, bo Ala od początku przesypiała całe noce i to my ją musieliśmy budzić na karmienie. Nie wiemy co znaczy nieprzespana noc! :) 
Z pobudkami rano było różnie. Najczęściej nie wstawałyśmy wcześniej jak o 9, choć bywały dni kiedy Ala była gotowa do działania już o 7 (w nocy!). Ostatnio chyba los mści się na mnie za te przesypiane noce kiedyś, bowiem kilka minut po godzinie 6 wyrywa mnie z błogiego snu palec Ali w moim oku. Brak reakcji z mojej strony skutkuje tym, że dziecię moje nachyla się nad moją twarzą drąc się na całe gardło "buuuuć"!!! To jakiś koszmar! Wstaję. Ala podskakując radośnie, że udało jej się Matkę w środku nocy zerwać. Idziemy do kuchni. Ala brykając, a ja z zamkniętymi jeszcze oczami, wlokę moje dolne kończyny, starając się nie obijać od ścian. Szybkie śniadanie, zmiana pieluchy i nadzieja w sercu Matki, że dziecko jest równie niewyspane jak ona i jeszcze uda się przymknąć oczy, choćby na godzinkę. Kiedyś nie było problemu, teraz Ala nie daje się tak łatwo namówić na sen, bo szaleństwa, piosenki, bajki i kombinowanie jest znacznie ciekawsze niż leżenie bezczynnie.
Po ok. 30 minutach namawiania, kapituluję. Nie znaczy to jednak, że wstanę! O nie!!! Ala znowu bryka, tym razem pod telewizorem, nawołując "wońś", no to włączam. "Gupiki", "Dora", "Luluś" itd. Ala ogląda, a ja jednym okiem śpię, a drugim towarzyszę córce w rannym maratonie bajkowym. Kiedy Ali bajki się znudzą (zwykle po 15minutach) zaczyna przegląd szuflad i szafy, a kiedy już ich zawartość jest na podłodze, wstaję! Dla rozruszania 30-letnich Matczynych kości, Ala na hasło "przebieramy się", ucieka po całym mieszkaniu piejąc jak kurczak. Ubaw mam wtedy po pachy, bo po nocy, Ali głowa wygląda jak dmuchawiec, z włosów robi jej się puch! :) 
Ubrane, umyte, najedzone zaczynamy podbój świata! Dzień rozpoczął się dość wcześnie, znaczy to, że będzie go więcej na szaleństwa. Teraz niestety już nic nie jest w stanie Ali powstrzymać. Jej pomysły na spędzenie dnia są bardzo wyszukane, co mnie często przeraża, śmieszy, a czasami wyprowadza z równowagi. Jestem znana wśród sąsiadek z częstego odkurzania. Umiłowanie do porządku nie ma tu nic do rzeczy. Po prostu Ala uwielbia przerabiać chrupki na mąkę! :( która później jest dosłownie wszędzie, a zamieść się tego nie da. No to odkurzam, czasami nawet 3 razy dziennie, bo jak nie chrupek, to ciasteczko itp. Nie będę Wam pisać wszystkich wybryków mojej córci, bo post byłby tak obszerny, że nikt by go nie przeczytał do końca. Uwierzcie mi, jest co robić w ciągu dnia, a Matce niewsypanej idzie często opornie. 
Czekam weekendu jak zbawienia! Wtedy mój cudowny, wspaniałomyślny i litościwy Małżonek wstaje z Alą, ogarnia mieszkanie, czasami robi obiad, a ja śpię do woli. Nawet do 11! Taki Mąż to skarb! 

Ps: Kociu, jeśli to czytasz, to wiedz, że nic nie chcę! ;)

poniedziałek, 16 marca 2015

WYNIKI Rozdania !!!

Moje pierwsze rozdanie okazało sukcesem! Wiele z Was wzięło w nim udział, za co serdecznie dziękuję. Zasady są jednak nieubłagane i wygrać mogła tylko jedna osoba.
Nie będę przedłużać...
Zwyciężczynią  mojego debiutanckiego rozdania jest....

Miss Sporty Crush on you 3D Texture

Wśród moich ostatnich zakupów znalazł się lakier, który do złudzenia przypominał mi ten, który zdobił moje paznokcie w dniu ślubu. To był moment! Zobaczyłam kolor i nie chciałam wiedzieć nic więcej, a że skończył mi się ten, który miałam do tej pory, zakup był natychmiastowy. Manicure ślubny robiłam u kosmetyczki i nie pamiętam jakiej marki lakieru użyła, dlatego jak tylko spotykam gdzieś lakier w podobnym kolorze, muszę go mieć. Tym razem traf chciał, że w moim posiadaniu znalazł się Miss Sporty Crush on you 3D Texture (064), którego jeszcze nie miałam. Jakież było moje zdziwienie, kiedy podczas malowania okazało się, że jest piaskowy! :) Tak to jest, kiedy robi się zakupy bez zastanawiania się :)

piątek, 13 marca 2015

Eyebrow Kit ORIFLAME

Chwaliłam się Wam ostatnio upominkiem od Mamy, a dziś przyszedł czas na recenzję- moje pierwsze cienie do brwi z woskiem Oriflame.
Przez całe moje "makijażowe" życie, nigdy nie wpadł mi w ręce tego typu produkt. Zwykle do podkreślenia brwi służyła mi kredka, jednak i jej używałam raczej sporadycznie. Nie czułam potrzeby uwydatniania brwi, bo wydawały mi się ok. Poza tym mój makijaż zawsze jest raczej delikatny i naturalny, na tyle na ile to możliwe. Z wiekiem gusta się zmieniają, nasza twarz się zmienia i dlatego postanowiłam "podrasować" to i owo. Zaczęłam od brwi :)
Wybaczcie mi, że nie zrobiłam zdjęć zanim użyłam cieni :) 
Po prostu byłam tak ciekawa, że od razu zaczęłam je sprawdzać i o zdjęciach nawet nie pomyślałam :)

czwartek, 12 marca 2015

Oliwkowy żel oczyszczający ZIAJA

Każda kobieta wie, jak ważne jest oczyszczanie skóry twarzy. Nie ważne czy masz cerę suchą, tłustą czy taką i taką po trochu, wszystkie chcemy aby nasza twarz była idealnie oczyszczona z makijażu i wszystkich paskudztw fruwających w powietrzu. Czytając opinie na temat oliwkowego żelu oczyszczającego ZIAJA, skusiłam się na jego zakup. Czy słusznie?